Forum Korowód Strona Główna Korowód
forum miłośników twórczości Marka Grechuty
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Różne uwagi
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Korowód Strona Główna -> Korowód
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daeclan
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żary

PostWysłany: Nie 18:45, 20 Kwi 2008    Temat postu:

Witamy na forum Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ysandra




Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/ Warszawa

PostWysłany: Pią 21:31, 23 Maj 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] (spektakl "Kopciuszek")
[link widoczny dla zalogowanych] "Droga do Czarnolasu" - to aż 99 minut! Sad
[link widoczny dla zalogowanych] (Marek w "Powrót po śmierć")
[link widoczny dla zalogowanych] !!! Confused


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ysandra




Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/ Warszawa

PostWysłany: Wto 19:17, 10 Cze 2008    Temat postu:

[link widoczny dla zalogowanych] A to ciekawe, jeśli dobrze rozumiem, wynika z tego, że "Droga..." w oryginale była wznowiona w '92 roku.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daeclan
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żary

PostWysłany: Śro 9:30, 11 Cze 2008    Temat postu:

"Droga za widnokres" była nagrana 2 razy, w 1972 r. z grupą WIEM, a następnie z Anawa ( umowne określenie) w 1991. Marek w książce Wojciecha Majewskiego, tłumaczył to mniej więcej tak że chciał zmienić brzmienie, bo te pierwotne nie pasowało, czy też irytowało go. "Droga" nagrana z grupą WIEM rzeczywiście jest monotonna , co brzmi bardzo awangardowo i tak jest określana. To nawet ciekawa sprawa, ponieważ siłą rzeczy została nakreślona linia podziału - która wersja jest lepsza? I z tym pytaniem zwracam się do Was kochani, którą wersję lubicie bardziej?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ysandra




Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/ Warszawa

PostWysłany: Śro 14:08, 11 Cze 2008    Temat postu:

Ale i okładka, i układ piosenek wskazują w tym przypadku na oryginał Smile .
Niedługo szerzej sie wypowiem na ten temat. Wersja pierwsza jest genialna i niepowtarzalna. Dwójka wyraźnie zmierza w stronę "jakiegoś tam optymizmu". Najbardziej nie lubię w niej tej zwrotki, którą Marek dodał do "Jeszcze pożyjemy". W fantastycznym "Może usłyszysz wołanie o pomoc" wyrzucił ostatnią, kulminacyjną zwrotkę, rozładowując napięcie wcześniej i chyba chcą zmienić jakoś tam wymowę wiersza. "Gdziekolwiek" jest wspaniałe (bardzo lubię zawieszenie głosu na końcu), "Krajobraz..." ciekawy jak zawsze, "Wędrówka", "Droga za widnokres" też artystycznie bardzo udane i znowu o nieco innym wyrazie niż w oryginale. W "Pewności" recytacja naprawdę przejmuje dreszczem. Nie specjalnie lubię jeszcze jeden nowy motyw w "Gdzieś w nas". Powagą i podniosłością (w oryginale była to bardziej powaga i siła przekonania) wersja '91 bardzo oddala sie od oryginału. Ale właśnie chyba dzięki temu brzmi tym bardziej ciekawie. Zastosowanie podobnej konwencji (poezja współczesna, te same kompozycje) najlepiej wypada w dziełach bardzo od siebie oddalonych (przykład - motyw "Nie dotykaj dzikich róż" zastosowany w różnej pod każdym względem "Wiedzy", i według mnie udanie). Jaki w tych transowych, fascynujących - i surowych utworach tkwił potencjał...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dzek




Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Śro 18:03, 11 Cze 2008    Temat postu:

Ja ,mówiąc najogólniej,nie do końca jestem zachwycony "póżnym"Grechutą.Nadal mnie on wzrusza,porusza,bo w pewnym senie jest to ten sam Marek.Tylko czy aby napewno jest ten sam Marek?Mój sceptycyzm do nowych wersji jego starych piosenek,zawartych zarówno na plycie "Zlote przeboje"jak i "Droga za widnokres"wynika właśnie z tych wątpliwości i rozterek.Zaraz mecz,więc to na dzisiaj tyle.Postaram się kiedyś rozwinąć ten temat.Nasunęła mi się na koniec taka uwaga.W.Majewski dzieląc swoją książkę o Marku na rozdziały jeden z nich zatytułował"Magia Grechuty-1975-1986".Czyżby pózniej Marek zatracił swoją magię?I dlaczego akurat ten okres kończy się na roku 1986 a nie rok czy trzy pózniej?Mam pewne przemyslenia na ten temat,ale o tym postaram się napisać pózniej.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ysandra




Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/ Warszawa

PostWysłany: Pon 15:19, 16 Cze 2008    Temat postu:

A ja myślę, że "ten okres" można by zakończyć powiedzmy sobie w roku 1983. Proponuję porównać sobie nagrania z programu "Malarskie impresje Marka Grechuty" ("Wenecja", "Lanckorona", "Marcelle Ledner...", "Kobieta niesie chleb", ciężkawa "Gioconda" czy meczący wręcz "Ciernisty deszczyk", którego nie ma w nagraniach dodatkowych), gdzie śpiew jest ociężały, urywany i mało porywający - z np. nagraniami piosenek z "Wiosny...", ale tymi z '84 roku (na "Niezwykłych miejscach"). Tam dopiero powraca mu niejako naturalność i pewna jeszcze lekkość. On po prostu chyba "przestawiał się" jeszcze po Witkacym. To nie musi o niczym świadczyć, ale nie mamy żadnego nagrania z roku '82. A oglądając "...impresje..." z '83 roku aż przykro po prostu patrzeć na Marka. Nie ma w nim za bardzo energii, życia. To wtedy się właśnie oderwał od swoich niezwykłych dzieł. Ale aż trudno mieć mu to za złe.[/url]

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez Ysandra dnia Pon 15:27, 16 Cze 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daeclan
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żary

PostWysłany: Pon 18:18, 16 Cze 2008    Temat postu:

Ja bardzo sobie chwalę Grechutę lat 80-tych. Uważam ten okres za bardzo udany. Ten obniżony głos zupełnie mi nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie, jest taki dojrzały, bardziej poetycki. Trochę żałuję, że płyta "Wiosna-ach to ty" nie jest "dośpiewana" w całości, gdyby umieścić tam 2-3 utwory zamiast muzyki ze spektaklu, to całość była by rewelacyjna. Może "Krajobraz pełen nadziei" rzeczywiście odstaje od tych 3 płyt z lat 80-tych, ale i tam znajduję kilka piosenek po które chętnie sięgam "Tajemniczy uśmiech" "Żyj tą nadzieją", Pamięci wierszy". Będę bronił Marka z lat 80 tych i wierzę że takich obrońców jest więcej Smile

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dzek




Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Pon 19:16, 16 Cze 2008    Temat postu:

Ja niestety nie tylko nie mogę się do końca przekonać do spiewu Marka poczawszy mniej wiecej od płyty "Krajobraz pełen nadziei"to jeszcze mam wiele zastrzeżeń do jego ówczesnych tesktów.Marek,na co zresztą zwrócił uwagę nie tylko Majewski,ale też i np Turanu stał się wtedy bardzo mentorski.Jego teksty są nad wyraz poważne.No,ale owa sama powaga to nie zarzut.Gdy je skonfrontować z jego wczesnymi pisoenkami i tekstami to widac gołym okiem,że tamte cechuje pewna bezpretensjonalność i wdzięk.Dla mnie np takie piosenki jak "Nie dokazuj"czy "Serce"jakkolwiek to nie ulubione dzieła Marka to są na swój sposób arcydzieła.Co z tego,że są lekkie ?Dla mnie mają swój dziwny i tajemniczy urok.Słuchajac ich jak i innych jego piosenek z pierwszej płyty nie sposób nie przyznać racji Marianowi Hemarowi,który powiedział kiedyś,iż w dobrej piosence ani tekst ani muzyka nie muszą być nadzwyczajne,ale nadzwyczajny,jedyny w swoim rodzaju ma być sposób połączenie tych dwóch elementów.Coś w tym jest."Serce"być może nawet ociera się momentami o pewną "słodkość"i ckliwość,ale np J.K.Pawluśkieiwcz na pytanie o jego ulubioną piosenkę Marka wymienił właśnie ją.Może dlatego,iż jak wspominał była to ich pierwsza "poważna "piosenka?Wspominał jak z tremą i niepokojem jechali do Warszawy,gdzie to nagrali wówczas ową "trójkę"?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ala




Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Nie 21:29, 22 Cze 2008    Temat postu:

Obie wersje "Drogi za widnokres" są równie wspaniałe, choć muzycznie bardzo się od siebie różnią.Przez długie lata znałam tylko wersję z lat 90- tych, musiało minąć trochę czasu zanim "oswoiłam się " z tą wcześniejszą."Droga" z 72 roku jest dla mnie trudniejsza w odbiorze, wymaga pełnego skupienia.Bardzo ciekawe są nagrania koncertowe z tamtego okresu. Smile

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ysandra




Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/ Warszawa

PostWysłany: Sob 19:19, 25 Paź 2008    Temat postu:

Może ktoś wyprowadzi mnie z błędu (bo w istocie widać niewiele), ale jako ciekawostkę podaję link do artykułu sprzedawanego na Allegro [link widoczny dla zalogowanych] gdzie, jak się zdaje, na szczycie Młodzieżowej Listy Przebojów widnieje "Godzina miłowania".

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BARBARA




Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka/Kraków

PostWysłany: Sob 21:51, 25 Paź 2008    Temat postu:

Też widziałam tę listę i taka myśl przyszła mi do głowy. Wygląda na to, że tak.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dzek




Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Czw 19:06, 27 Lis 2008    Temat postu:

Niedawno moja żona przyniosła z bibloteki kilka książek,które tak naprawdę przeznaczone były dla chorej matki mojego kolegi.Mialy być więc one za założenia lekkie,takie trochę,potocznie mowiąc ,"kobiece"/cokolwiek miałoby to znaczyć/.Dwie z tych książek są autorstwa K.Jandy i sam do nich,nie spodziewajac się zbyt wiele,zajrzałem .Okazało się,że panią Krystynę natura obdarzyła wieloma talentami ,bo i jej pisanie jest ciekawe.Nie pisałbym o tym akurat na forum "Korowodu"gdyby nie miało to jakiegoś bezpośredniego związku z Markiem.Otóż natknąłem się tam na taki oto fragment."Wczoraj niespodziewanie płakałam dwa razy...Raz...Drugi raz,gdy w samochodzie wlączyłam nowe nagrania Marka Grechuty.Inne wykonania,inny głos,inny Marek.Dlaczego tak zaragowałam?Bezsilność.Marek!Marek!A pamiętasz,jak byliśmy mlodzi?!Ile bylo sily w krzyku?Ile wiary w glosie?Ile przewrotności we frazie?Marek!Marek!Dlaczego mi to zabrałeś?Znam ludzi,ktorzy wolą te nowe wykonania.Ja stłukłam plytę.Czyzby syndrom "Bulwaru zachodzącego słońca"Czy to coś innego?"Wpis ten pochodzi z 8 lutego 2001 roku.I od razu narzuca się pytanie.O jakież to nowe nagrania moze chodzić?Mnie nasuwa się tylko jedna plyta,na ktorej są nowe wersje jego piosenek,a ktora nagrana została w końcu lat 90-tych.Nie pamiętam jej tytułu.Być moze chodzi o "Gdzieś w nas"?.A może chodzi o inną plytę?P.S.Po śmierci Marka na stronie internetowej K.Jandy ukazał się taki wpis-"Marek Grechuta nie żyje.Ta wiadomość wczoraj to jakby odwiedziny samej Pani Śmierci u każdego z nas z osobna."

Post został pochwalony 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dzek




Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Czw 19:12, 27 Lis 2008    Temat postu:

A może chodzi o plytę"Zlote przeboje 2"?

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daeclan
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żary

PostWysłany: Czw 20:03, 27 Lis 2008    Temat postu:

Chyba właśnie o "Złote przeboje 2", bo przeciez "Niezwykłych miejsc" jeszcze nie było, a w II częsci tych przebojów widać najbardziej zmianę w głosie.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Korowód Strona Główna -> Korowód Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5  Następny
Strona 4 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin