Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Pią 22:28, 10 Gru 2010 Temat postu: Kraków po raz drugi |
|
|
Najwspanialszym przeżyciem zeszłego tygodnia (a konkretniej 29 listopada) była dla mnie wizyta na Bogusławskiego 6/5a w Krakowie (w ramach XV Seminariów Humanistycznych organizowanych przez Krajowy Fundusz na Rzecz Dzieci). Odwiedziłam tam mianowicie (wraz z grupą) mieszkanie Czesława Miłosza. Jakież było moje zdumienie! Krzesło, komputer, biurko poety - wszytsko najnormalniej w świecie ;p . Jego sekretarka, pokazująca nam Nobla i opowiadajaca nieco ciekawostek. Ogromna biblioteka (długe godziny samego buszowania), a wszystko o wartości "użytkowej" ;p. Przez długi czas nie byłam pewna, czy mamy prawo wyciągać sobie te książki, ale - mieliśmy.
Naocznie się przekonałam, że artysta - to tez człowiek. Że gdybym miała szczęście być trochę starsza - prawdopodobnie rozmawiałabym z nim w tym samym mieszkaniu.
Podczas samych seminariów zrozumiałam tez, że profesorowie to też ludzie - i, być może, gdy na jakieś nurtujące pytania nie będę znała odpowiedzi, będę mogła skontaktować sie z którymś z "miłoszologów",a zarazem jego przyjacielem ;p.
Na pożegnanie sekretarka, będąc pod wrażeniem kilku moich pytań i odpowiedzi (choć, naprawdę, nie były one niczym imponującym), ofiarowała mi piękny egzeplarz jednego z "Dzieł zebranych" z pieczątką Miłosza. Wszystko tam było takie... zwyczajne. Kraków zyskał dla mnie jeszcze jedno magiczne miejsce .
Mam nadzieję, że znajdę sobie wreszcie jakiegoś "idola", z którym będę mogła liczyć na "żywszy" kontakt, i wtedy już zapewne nie prześlepie okazji. Czego wypada wszystkim życzyć .
Post został pochwalony 0 razy
|
|