Korowód

daeclan

Znana postać, podróżnik, publicysta, dziennikarz....Właśnie zdjęto program "Boso przez świat" za rzekome poparcie Marka Jurka w wyborach. Ciekaw jest Waszych opinii co do osoby WC, jego programów jak i tego, że póki jego program został zdjęty z TV. Swoje zdanie postaram się przedstawić za kilka dni...

dzek

Jakoś nie mogłem się zdobyć .aby napisać kilka słów o Wojciechu Cejrowskim,bo najzwyczajniej w świecie tego człowieka nie lubię.Nie przekonala mnie do tego nawet nagroda,którą dostał za swój program "Boso przez świat".Abstrahuję tu już od faktu,że Cejrowski deklaruje się jako ktoś kto nie lubi Marka Grechuty i zdaje się to jakby z dumą podkreslać.Ja się z nim spotkałem po raz pierwszy,gdy prowadził przed laty kontrowersyjny program WC kwadranc.Już sam tytuł programu,brzmiący dośc dwuznacznie sugeruje,że mamy do czynienia z kimś kto lubi prowokować.Ja sam nie jestem przeciwnikiem ludzi,którzy mają odwagę mowić czasem coś "pod prąd"ogolnie przyjętym pogladom ,ale forma z jaką czyni to Cejrowski jest dla mnie drażniąca i irytująca.On sam,na pytanie dlaczego jest taki obcesowy z pewną dumą odpowiada"bo lubię".Nie jest tajemnicą,że jego poglądy polityczne oscylują wokół tradycyjnych wartości,takich jak rodzina,kościół itd.Te wartości same w sobie są jak najbardziej w porządku,natomiast przecież powinnismy usznowac poglądy przeciwne.Widziałem na tubie fragment programu,gdzie to Cejrowski spierał się z panią Joanną Senyszyn.Nie jestem jakmis wielkim admiratorem tej kobiety choc doceniam to,że równiez i ona ma odwagę wygłaszać swoje,czasem moze niezbyt popularne tezy.Tymczasem w owym programie pan Cejrowski z własciwą sobie nonszalancją a czasem nawet chamstwem mowi,że z "głupkami nie będzie rozmawiać".Doceniam szczeroś pana Cejrowskiego,ale jakos kłóci mi sie takie zachowanie z owymi katolickim wartościami,z którymi obnosi się ów pan.Muszę przyzbać,że nawet ten jego skądinąd pożyteczny program/lubię poznawać inne kultury/jakoś mnie do końca nie przekonuje.Być może za tym wizerunkiem tego "obcesowego"człowieka kryje się ktoś wrażliwy,ale do mnie to jakoś niet rafia.Mam nawet jakies dziwne podejrzenie,byc moze nieuzasadnione,że stosunek Cejrowskiego do bohaterów swoich programów jest momentami nawet pogardliwy.Napewno daleko mu do kogoś takiego jak Ryszard Kapuścińskie,ktory również opisywał świat,inne kultury,ale czynił to z wielkim taktem i sympatią do tamtych ludzi.

daeclan

Cieszę się że chociaż jedna osoba pokusiła się o komentarz, w niełatwej sprawie, bo chyba tak należy ocenic postawę bohatera. Skoro dzek podjął się roli "advocata diaboli", ja podejmę się roli obrony Wojciecha Cejrowskiego.
W.Cejrowski wielokrotnie podkreślał, że jesli chodzi o muzyke polską, to jej nie lubi, począwszy od Chopina, tak więc fanom Marka Grechuty tym samym nie przypodoba się. Koniec , kropka, z salsą i country nie wygramy. Moim zdaniem to jego strata, ale pal go licho.
Bardziej interesuje mnie jego postawa nazwijmy to społeczno-polityczna, a tą - uwaga cenę !
My czesto obrażamy się, gdy w temacie padną dosadne słowa i jako przykład możemy posłużyć się sceną przytoczoną przez dzeka, kiedy to Cejrowski w sposób bezceremonialny okreslił panią profesor ( chyba?) Senyszyn. Ja słysząc panią Senyszyn, byłem dużo bardziej oburzony jej teoriami niż stwierdzeniem Cejrowskiego. Możemy powiedzieć, że czujemy się zniesmaczeni tak dosadnym stwierdzeniem, ale nie oszukujmy się, dzisiejsze media nie takimi sprawami nas szokują. Mam takie wrażenie, że bardziej oburza nas wypwiedż Cejrowskiego, niż wojny i ludzkie dramaty rozgrywające się codziennie na naszych oczach.

Cejrowski po prostu stanął w obronie dekalogu, co dla osoby wierzącej powinno byc celem ndrzędnym. Lewackie i ateistyczne ( pani Senyszyn jest zadeklarowaną ateistką) teorie stoją w jawnej sprzeczności wartościami chrześcijańskimi, a Cejrowski po prostu nazwał je po swojemu. Z drugiej strony pani Senyszyn obraziła w moim odczuciu dwie inne osoby ze studia, ale zrobiła to w białych rękawiczkach, co najwyraźniej juz nam nie przeszkadza Smile

.

"Boso przez świat" - takich programów zyczyłbym sobie więcej w całej tej papce medialnej, jaka karmi nas współczesna telewizja. W miarę możliwości sam sporo podróżuję, ale do dżungli się nie wybieram, bo się jej boję. Dzięki WC mam okazję poznać ją od strony, do której poznania nikt mnie nie zmusi.

WC kwadrans - swojego czasu program, któy wywoływał lawinę oburzenia. Kiedyś zastanawiałem się dlaczego, dzisiaj już częściwo odpowiedziałem sobie na to pytanie. Wydaje mi się, że nie lubimy niewygodnych stwierdzeń, ograniczeń, a zasady życiowe dobieramy wg. zasady to mi pasuje, tamto nie. A wszystko to ewentualnie pokryjemy słowem tolerancja lub poprawność polityczna.
"Niech wasza mowa będzie tak-tak, nie - nie" hmmm, ale o tym chyba zapominamy.

Mam nadzieję, że temat się rozwinie... Smile

dzek

Tak w uzupelnieniu tematu podaje link do pewnego wywiadu z Cejrowskim.Komentując to co on mówi nie trudno odmówić mu jednego,otoż on na pewno jest do bólu szczery,swoje sądy wyraża w sposób kategoryczny i bezpardonowy.On w istocie ,jak to się zwykło mówić,nie owiją w bawełnę.Jesli kogoś nie lubi,to używając jego bezpretensjonalnej mowy, wali go prosto w mordę.On przy tym nie tyle glosi swoje poglądy tylko je manifestuje.Ma się wrażenie,że cała jego obecność w sferze publicznej jest swego rodzaju manifestacją.Mniejsza o to,że on nie lubi Grechuty,bo byloby nonsensem i niedorzecznością się za to na niego obrażać.Jemu wszakże nie wystarcza powiedzieć słowo"nie lubię".Musi powiedzieć nie cierpię.Kiedyś glośne było jego stwierdzenie,iż wyjeżdzą z Polski na stałe.I znowu,nikomu tego prawa odmówić nie wolno,ale to jego wyznanie było znowu pewnego rodzaju manifestacją.Sławomir Mrożek też,po raz drugi,wyjechał na stałe z Polski,ale zrobił to bez fleszy i kamer.Ta katolickość,z ktorą się obnosi pan Cejrowski jest chyba z gatunku tej,ktorej holduje ojciec Rydzyk,ktoremu niedawno wypsnęło się na Jasnej Górze,gdy mówił do jakiegoś czarnego duchownego"gdzieś się tak bracie umazał",za co zresztą pózniej,pod presją mediów,przepraszał.Mam też wrazenie,że ten zachwyt Cejrowskiego krajami Amaeryki Lacińskiej jest dośc powierzchowny.Ta jego audycjaw Trojce,gdzie puszcza taką komercyjną papkę jest wręcz irytująca.Wolę już dużo bardziej program Waglewskich,gdzie jest dużo muzyki tzw żródlowej i etniczej,ale na dużo większym poziomie.Daleko mu tez do przenikiliwości z jaką tworzył choćby Ryszard Kapuściński [link widoczny dla zalogowanych]