|
Korowód forum miłośników twórczości Marka Grechuty
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Nie 16:50, 14 Lut 2010 Temat postu: Adam Małysz |
|
|
Jako że nikt tematu nie porusza, pozwolę sobie na złożenie gratulacji naszemu Mistrzowi "z Wisły", od wczoraj - dwukrotnemu wicemistrzowi olimpijskiemu .
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Markovitz
Dołączył: 17 Wrz 2007
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Pon 12:40, 15 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
W Salt Lake City Małysz zdobył srebro i brąz. Obyśmy i Vancouver dwa razy oglądali skoczka z Wisły na podium ... Fortuna stanął raz, ale myślę, że Małysz bez wahania zamieniłby się z nim.
Przy okazji - warto aby ktoś wyjaśnił Mistrzowi, iż jego życzenie do kamery, aby otworzyła się puszka Pandory z medalami - nie było fortunne
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Ysandra
Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
|
Wysłany: Czw 20:19, 18 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Hm... ;p
Niewątpliwie Adam by się zamienił, teraz to przyznał. Ale trudno porównać amerykańską klęskę - bo to wtedy była klęska, Adam latał za wysoko, tak bowiem z trenerem wyćwiczyli odbicie - z kanadyjskim sukcesem. Podobnie jak Ammann, Adam zdobył kolejny medal (Ammann - kolejny złoty) po ośmiu latach. W trzecim roku jego wielkich sukcesów zaczynało się robić bardzo ciężko - ciułał punkty i trudno było uwierzyć, że przebije błysk Hannawalda. Wycofał się z konkursów niemieckich. Na mistrzostwach świata obronił zaś tytuł ze średniej skoczni (!) i zdobył drugi na dużej. Do końca sezosnu już nie było mocnych. Potem oczywisty kryzys i nietrafiony trener - w konsekwencji: brak szans na igrzyskach. We Włoszech, niestety, nie było na co liczyć, z czego i skoczek zdawał sobie sprawę. I nagle rok 2007 - Małyszowi rośnie forma pod okiem Hannu Lepistoe. Na dużej skoczni na mistrzostwach świata niestety tylko 4. miejsce. I bodajże za tydzień - czwarty tytuł mistrza świata. I po tym Małysz znowu idzie jak burza - jako drugi w historii zdobywa czwarty Puchar Świata. Jako jedyny cztery lata wcześniej zdobył go trzy razy z rzędu. I po trzech latach 32-letni genialny skoczek znowu pobija m.in. zjawiskowego 20-latka (Schlierenzauera) i pozostałych fenomenalnych Austriaków. Takie rozciągnięcie w czasie sukcesów w skokach się nie zdarza. Dlatego srebro Adama jest czymś niespotykanym. Szkoda jedynie, że to mistrzostwo olimpijskie ma największy prestiż (stąd niewiarygodne szczęście i geniusz Ammanna - zdobywając dwa złote medale na igrzyskach w Salt Lake City, nie miał ANI JEDNEGO zwyciestwa w Pucharze Świata). Tak czy tak Adam ma jeszcze szansę w sobotę. Niemniej, dla mnie ma to wartość równą złotu sprzed trzech lat..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|