daeclan
Administrator
Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 14 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Żary
|
Wysłany: Wto 19:32, 20 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Album nagrany dwukrotnie musi siłą rzeczy wywoływać dyskusję, która wersja jest lepsza? Można powiedzieć że w szranki stanęło brzmienie grupy Wiem i Anawa. To drugie bardziej związane jest z twórczością Marka Grechuty, ale w mojej opinii, właśnie to pierwsze lepiej wkompkonowuje się we współczesną poezję.
Powiem szczerze że trochę to trwało, zanim odkryłem "drogę", ponieważ w latach 80-tych kiedy rozpocząłem przygodę z Markiem Grechutą, królował styl Anaway. Ta surowość brzmienia była w tym momencie uwierająca, ale szybko odkryłem sens tych aranżacji. W końcu płyta stała się dla mnie największą obok "Korowodu" ( Pieśni to ciągle jakaś inna przygoda, bez porównania z innymi albumami).
Powtórne nagranie "drogi" uważam za bardzo ciekawy pomysł. Szczególnie chwalę sobie nową wersję "Krajobrazu z wilgą", którą uważam za lepszą od pierwowzoru. "Drogę za widnokres" nalezy moim zdaniem słuchać raczej w całości, wtedy możemy decenić jej kunszt i charakter.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez daeclan dnia Wto 19:32, 20 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|