Ysandra 
		  
		       
		      
  
		      Dołączył: 10 Kwi 2007 
		      Posty: 510 
		      Przeczytał: 0 tematów
  Pomógł: 10 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Wrocław/ Warszawa
		  
		   
		  
         | 
		
		  
			
				 Wysłany: Śro 20:20, 12 Gru 2007    Temat postu: "Rozmowa" | 
				    | 
			 
			
				
  | 
			 
			
				
				    
				    Idź
 
 
Dokąd, dokąd?
 
 
Gdzie jest prawda, Ziemi sól.
 
Tam gdzie wszystko jeszcze dla ciebie.
 
Tam lato ze złotym berłem przechodzi...
 
Tak mówi się: jestem, jakby nigdy nie było
 
kurzej szyi pod nożem, białej brzozy pod piłą...
 
Wokół zaczarowany świat,
 
czerwieniata wiewiórka skacze po sośninie,
 
żółty motyl się chwieje na złotawym koprze, 
 
ptak zawoła przez sen leśne echo.
 
Tam, gdzie życie się wydaje czarem...
 
 
W tej okolicy jest zbyt uroczyście.
 
Przed siebie idę i dla siebie.
 
 
(surowo, z przestrogą) Bądź wierny
 
 
(z gniewem) Kogo ty we mnie wszystkimi dziennie
 
nocami straszysz?!
 
(z pogardą) Wielbić majak, co się wydał rajem...
 
 
(ze spokojem) Gdy nie ma marzeń,
 
w duszy rośnie żal.
 
Wciąż mamy wiele do zyskania...
 
 
A do stracenia wszystko!
 
 
Wciąż mamy wiele do zyskania,
 
a wszystko leży blisko...
 
 
(jak w transie, z przestrachem) Z głębiny nocy niepojętej
 
sen modrooki na mnie kiwa,
 
w postaci dziwnej, wniebowziętej,
 
ku światom swoim mnie przyzywa...
 
(otrząsa się; z gniewem) Ale ja nie chciałem złudzeń!
 
 
(zamyśla się) Boisz się...
 
Zabij ten lęk.
 
Bądź odważny gdy rozum zawodzi
 
Bądź odważny
 
Idź
 
ze zdartymi od krzyku ustami!
 
Gdzieś w nas idą ludzie niezłomni,
 
Bądź wierny Idź
 
 
(z ociąganiem) Bolą mnie nogi...
 
 
Bo po to są!
 
(znów zachęcająco) Ta ziemia taka czysta,
 
jakby umieciona skrzydłem aniołów...
 
 
Niebo bywa pełne wichrów i burz...
 
 
Każde ciepło na Ziemi poprzedzone chłodem!
 
(prosząco) Proszę się za to na mnie gniewać,
 
ale też proszę mnie posłuchać:
 
może są jeszcze miejsca inne,
 
czas nie do końca odmroczony,
 
gwiazda, co drogę nam pokaże
 
do ludzi w ludzi przemienionych...
 
(po chwili) Chodźmy tam.
 
 
Ale nie ma pewności...
 
 
(przerywa, dobitnie) Gdziekolwiek będziesz,
 
cokolwiek się stanie -
 
nie ma pewności.
 
 
(po namyśle, niepewnie) Chodźmy tam...
 
 
.....
 
Rzeczywiście, śliczne miejsce...
 
 
Gdzie nadejdzie dzień za dniem...
 
 
 
Oprócz fragmentów piosenek Marka wykorzystałam wiersz Z. Herberta "Przesłanie Pana Cogito" (motyw przewodni "Bądź wierny Idź").
				    
  Post został pochwalony 0 razy
  Ostatnio zmieniony przez Ysandra dnia Pią 18:46, 14 Gru 2007, w całości zmieniany 1 raz
				 | 
			 
		  |