Forum Korowód Strona Główna Korowód
forum miłośników twórczości Marka Grechuty
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

dzikie wino

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Korowód Strona Główna -> Korowód
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zdzislaw112




Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 18:25, 10 Wrz 2008    Temat postu: dzikie wino

witam , czy ktoś może mi wyjasnić o czym mowi piosenka Marka Grechuty "Dzikie wino"

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ala




Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Śro 21:52, 10 Wrz 2008    Temat postu:

Witam Smile,

Piosenka"W dzikie wino zaplątani" ma wyraźny podtekst erotyczny i, najogólniej rzecz ujmując, mówi o relacjach damsko - męskich. Dzikie wino jest tu symbolem namiętności, jaka łączy dwoje ludzi, zmysłowości w ich związku.

Tak o tym utworze pisze w swojej książce o Marku W. Majewski:"(...)Erotycznemu przyciąganiu między ludźmi odpowiada przyroda - tytułowe dzikie wino to metafora żywotności i sił witalnych. W ogrodzie - będącym symbolem rozkoszy - w nadmiernym tempie zaczyna rozrastać się wino - symbol radości, jaką ta rozkosz niesie, ale i zatracenia, braku umiaru, a nawet dzikości(...)Namiętność, jak wino upojna, ale i jak wino tłumi wszystko inne(...)".

Muzykę do tego utworu skomponował J.K. Pawluśkiewicz. Autorem tekstu jest Grechuta, za co należą mu się duże brawa, bo uważam, że to jeden z lepszych tekstów Marka, w dodatku jeden z pierwszych w jego karierze!

Pozdrawiam.

Smile


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
zdzislaw112




Dołączył: 09 Wrz 2008
Posty: 2
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pią 14:58, 12 Wrz 2008    Temat postu: dzikie wino

dziekuje za odpowiedz Smile , a jak w tym kontekscie rozumieć zaplątanie

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
BARBARA




Dołączył: 09 Sty 2007
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bystrzyca Kłodzka/Kraków

PostWysłany: Pią 22:54, 12 Wrz 2008    Temat postu:

Spostrzeżenia Pana Wojciecha Majewskiego zawarte w jego książce o Marku Grechucie są subiektywnym spojrzeniem na twórczośc naszego Mistrza. Nie sądzę, aby Pan Marek "uświadamiał" Pana Majewskiego co do intencji i treści jakie zawarł w swoich utworach. Mam nawet wrażenie, ze Marek dał nam - odbiorcom dużo swobody jeśli chodzi o interpretacje Jego tekstów.
"Przydomowy ogród" to dla mnie raczej symbol życia w ogóle, a dzikie wino to wszystko to, co z tego życia wynika. W gąszczu życia, jak w dzikim winie jesteśmy zaplątani, nie potrafimy często jasno określic naszych pragnień i dążeń, nie potrafimy docenic tego co mamy., wciąż gonimy za czymś nowym, innym. Chcemy się uwolnic od tego co nas oplata jak dzikie wino, pragniemy wolności. Dlatego zrywamy dzikie wino "...z drzwi i ze ściany..." i nagle odkrywamy, że uwolnieni od "starego" wpadamy w pustkę, w której jesteśmy jeszcze bardziej "zaplątani" i...zaczynamy tesknic za tym co było i pragniemy, aby znów oplątało nas dzikie wino, w którym poczujemy się bezpiecznie.
"W dzikie wino..." to jakby ciągła gonitwa, którą wspaniale ilustruje muzyka JKP, ledwo pozwalająca Markowi na złapanie oddechu.
Fantastyczna piosenka. Pod każdym względem.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
dzek




Dołączył: 25 Maj 2007
Posty: 372
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 37 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Jelenia Góra

PostWysłany: Sob 10:32, 13 Wrz 2008    Temat postu:

A ja nigdy tego tekstu nie rozbierałem na czynniki pierwsze,bo moim zdaniem jest zupelnie niepotrzebne.To jest urokliwa,bezpretensjonalna piosenka ,którą bardziej intuicyjnie niż "naukowo"odbierałem jako po prostu piosenkę o milości.Nie wnikam dlaczego akurat Marek użył takiego zwrotu czy też takiego a nie innego słowa.Ważne ,że owe słowa znamkomicie korespondują z nieco "zaplątaną"muzyką J.K.Pawluśkiewicza i jako całość tworzą po prostu znakomitą piosenkę.To samo można powiedzieć i o innych piosenkach Marka,choćby takich jak "Nie dokazuj"czy "Będziesz moją panią".Czepianie się każdego słowa,zdania,analizowanie go przecież tak naprawdę do niczego nie prowadzi.Wiemy doskonale o czym mowią te piosenki i jaką przedstawiają wartość bez tych zabiegów.One w gruncie rzeczy są lekkie i bezpretensjonalne /co nie znaczy,że na swój sposob doskonałe/i nie potrzebują tego rodzaju analiz.Wiele razy złapałem się na tym,ze gdy uslyszę w radiu Marka piosenkę to zaraz mam "ciary"na plecach.Jest w nich coś niezwyklego.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
daeclan
Administrator



Dołączył: 04 Paź 2005
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 14 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żary

PostWysłany: Sob 12:32, 13 Wrz 2008    Temat postu:

dzek napisał:
A ja nigdy tego tekstu nie rozbierałem na czynniki pierwsze,bo moim zdaniem jest zupelnie niepotrzebne.To jest urokliwa,bezpretensjonalna piosenka ,którą bardziej intuicyjnie niż "naukowo"odbierałem jako po prostu piosenkę o milości.Nie wnikam dlaczego akurat Marek użył takiego zwrotu czy też takiego a nie innego słowa.Ważne ,że owe słowa znamkomicie korespondują z nieco "zaplątaną"muzyką J.K.Pawluśkiewicza i jako całość tworzą po prostu znakomitą piosenkę.To samo można powiedzieć i o innych piosenkach Marka,choćby takich jak "Nie dokazuj"czy "Będziesz moją panią".Czepianie się każdego słowa,zdania,analizowanie go przecież tak naprawdę do niczego nie prowadzi.Wiemy doskonale o czym mowią te piosenki i jaką przedstawiają wartość bez tych zabiegów.One w gruncie rzeczy są lekkie i bezpretensjonalne /co nie znaczy,że na swój sposob doskonałe/i nie potrzebują tego rodzaju analiz.Wiele razy złapałem się na tym,ze gdy uslyszę w radiu Marka piosenkę to zaraz mam "ciary"na plecach.Jest w nich coś niezwyklego.


Nic dodać, nic ująć...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Ysandra




Dołączył: 10 Kwi 2007
Posty: 510
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 10 razy
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław/ Warszawa

PostWysłany: Sob 13:25, 13 Wrz 2008    Temat postu:

Jedna sprawa, którą w przypadku tekstów i piosenek Marka nie robię, to precyzowanie znaczeń tekstowych. Tyczy się to zarówno WIEM-u, czyli poezji współczesnej, Witkacego, Nowaka, poetów młodopolskich, mniej może jego tekstów własnych, które są bardziej bezpośrednie, ale jest wiele między wierszami. Znaczenia wypływają same, z nastroju chwili, z nowo dostrzeżonych analogii, z wyłaniającej się, może wbrew intencjom autora, metafory całości. On swoją muzyką nie dookreśla "znaczenia" utworu, ale bardzo wzbogaca możliwości odbioru. Świetnym przykładem jest przepiękna "Droga za widnokres", bo nigdy nie mogę zrozumieć - czy ostanie zdanie jest optymistyczne, czy właśnie nie... "Ciary", no oczywiście Wink ...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ala




Dołączył: 09 Kwi 2008
Posty: 134
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 12 razy
Ostrzeżeń: 0/3

PostWysłany: Pon 20:52, 15 Wrz 2008    Temat postu:

Myślę, że każdy z nas trochę inaczej "rozumie"/odbiera/ poszczególne utwory Marka i to jest właśnie ciekawe. Często kiedy słucham tych piosenek, to "zanurzam się" w nich całkowicie i nie zastanawiam się zbytnio nad tym, "co poeta miał na myśli" Smile/tak jest np. z "Pieśniami"i z "Szaloną lokomotywą"/.Czasem jednak lubię i czuję potrzebę "wgłębienia się" w tekst, zwłaszcza jeżeli chodzi o teksty autorstwa Marka, bo wiele o Nim mówią. "W dzikie wino zaplątani" to dla mnie metafora pozytywnych uczuć, w które jesteśmy "zaplątani" - z jednej strony nie potrafimy bez nich żyć, a z drugiej strony często od nich uciekamy i mamy poczucie ,że zaczynają nam uwierać.

Post został pochwalony 0 razy

Ostatnio zmieniony przez ala dnia Pon 21:14, 15 Wrz 2008, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Korowód Strona Główna -> Korowód Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin