Korowód

dzek

Chyba każdy,kto słucha radia,czy to Jedynki czy Trójki wie,że tego rodzaju wydawnictwo miało niedawno swoją premierę.Wydawało mi się,że dobrze byłoby na tym forum chociaż o tym wspomnieć.I tak czynię.
Swoją drogą czuje się czasem,a nawet często trochę zażenowany,że ilekroć spojrzę na to forum to zawsze widzę tam swoje wpisy,jako te ostatnie. Niby ktoś to forum czyta,czasem się rejestruje,no bo ślady tego są jakoś widoczne,ale nic poza tym.
Zaapeluję teraz do tych ludzi,którzy tu bywają,żeby jednak spróbowali napisać coś od siebie o Marku,bo inaczej to forum nie będzie miało racji bytu.Ja wiem,że teraz wszyscy się przenieśli do czy też na Facebooka.Tam jest zarejestrowanych ponad sto tysięcy fanów Marka.Tylko co z tego wynika?Sensem tego rodzaju internetowych portali nie może być tylko wklejanie linków do piosenek i mówienie jakie to one są piękne.
A wracając do Kantego to bardzo ładnie w tym artykule napisał o Jego z Markiem piosenkach tenże pan.
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Ysandra

Pisze Pan, że wszyscy przenieśli się "do czy też na Facebooka" i o "wklejaniu linków do piosenek i mówieniu, jakie są piękne". Może mam cholerne szczęście (a wiem, że najwidoczniej mam), ale trafiam na cudownych ludzi, z którymi można o strasznie ważnych rzeczach, jak muzyka, porozmawiać w realu. A czasem wklejenie linka starczy za tysiąc słów Smile

. Ale to tylko taka ogólna refleksja, pozdrawiam.

BARBARA

Zgadzam się z opinią, że wklejenie linka wystarczy czasem za tysiąc słów; jednak uważam, że te "tysiąc słów" pochodzi wyłącznie od wklejającego, który oczekuje konstruktywnych komentarzy zawierających emocje, jednak to się nie zdarza niestety ...
Na Facebooku, na profilu Marka Grechuty nie zauważyłam ani jednej poważnej dyskusji odnoszącej się do wklejanych linków /zresztą jest tam ich bardzo mało/ i dlatego ten profil wcale mi się nie podoba ani też w żaden sposób do mnie nie przemawia.
W czasach świetności TEGO forum toczyły się tutaj bardzo burzliwe dysputy dotyczące Marka; tutaj mogliśmy się o Nim dużo dowiedzieć, a jednocześnie poznać zdanie forumowiczów dotyczące Jego twórczości i osoby.
Pisaliśmy piękną polszczyzną, wyrażaliśmy swoje uczucia i odczucia.
A na "fejsie" ... ??? ... za całą wypowiedź, niektórzy zamieszczają uśmieszek, beznamiętne "ok" lub "Lubię to". Facebook odebrał czar jaki płynął z wypowiedzi na TYM forum; to nie jest miejsce dla Marka, bo nie chodzi o ilość "polubień", które jak słusznie zauważył Jacek o niczym nie świadczą ...